Śniadanie na trawie z planszówkami.

Hello world!

[:pl]Podróż o długości tysiąca mil rozpoczyna się od pierwszego kroku, powiedział Laozi. Każdy blog zaczyna się od pierwszego, głupiego wpisu. I wcale nie mam przekonania, że to będzie blog, że to będzie działało i po co to wszystko.

Natomiast w czasach rywalizujących portali społecznościowych, blogów i platform doszedłem do wniosku, że warto mieć własną stronę, która będzie osobistą wizytówką. Oto więc i ona.

Na początek wystarczy.

Wzorem podziwianej przeze mnie wspaniałej “ludoteki doskonałej” francuskiego projektanta gier, Bruno Faiduttiego, strona ta w założeniu jest dwujęzyczna. Będę się starał większość wpisów pisać w dwóch językach: polskim i zepsutym angielskim.

[:us]The journey of a thousand miles begins with one step, said Laozi. Every blog begins with single, stupid entry. I’m not convicted that this page become true blog, or if it will work anyway, and what is purpose of everything.

But nowadays, in times of competing social networks and other online profiles I decided it is better to have your own webpage, being a kind of portfolio. So here it is.

For starts, that’s enough.

Like marvelous Bruno Faidutti’s ideal game library, which I admire, this site is by design bilingual. I’ll try to write all the posts in my native Polish and somehow broken English.